Jeszcze wczoraj obcy sobie
Tyle marzeń, tyle pragnień jeszcze w nas
Tyle pięknych, niespełnionych snów się śni
Ciągle jeszcze unosimy wzrok do gwiazd
Ciągle jeszcze mamy wiarę w lepsze dni
Wciąż żyjemy, chociaż zamieć dookoła
Wciąż idziemy, chociaż wicher w oczy wieje
Nic w wędrówce tej zatrzymać nas nie zdoła
Póki mamy w sobie wiarę i nadzieję
Jeszcze wczoraj obcy sobie i nieznani
Dziś umiemy dzielić myśli i pragnienia
Jeszcze wczoraj na pustyni życia sami
Dziś sięgamy razem po marzenia
Jeszcze wczoraj poranieni i zbłąkani
Gorzkie łzy przełykaliśmy w samotności
A dziś wspólnie, do szaleństwa zakochani
Pielęgnować chcemy razem kwiat miłości
I nie gaśmy w naszych sercach tej iskierki
Niech się pali jasnym ogniem, niech rozbłyśnie
Pozostańmy tej miłości zawsze wierni
Bo gdy zgaśnie życia sens na zawsze pryśnie
© Henryk Rynkowski - www.wiersze.gpe.pl